Sara Boruc nie myła synka OD URODZENIA. To zdrowe?

2019-05-15 11:12

Sara Boruc (35 l.) odkąd została mamą małego Noah, chętnie dzieli się w Internecie urywkami z życia niemowlęcia. Żona Artura Boruca ma niezbyt często spotykane podejście do macierzyństwa, które opiera na naturalnych metodach wychowywania dziecka. Teraz zdradziła, że nie myła synka od urodzenia.

Sara Boruc

i

Autor: Instagram

Celebrytka pokazała na Instagramie zdjęcie z pierwszej kąpieli, która odbyła się dopiero… tydzień po przyjściu na świat małego Noah. Synka wykąpał dumny tata, Artur Boruc, a wszystkiemu przypatrywały się zaciekawione córki pary.

- Spamuje zdjęciami malucha – wiem, ale trudno się powstrzymać. Mam męża anioła i najukochańsze córcie, razem podołamy wszystkiemu – napisała.

Został porzucony na lotnisku jako niemowlę. Po 33 latach odnalazł rodziców! [ZDJĘCIA]

Decyzja o niekąpaniu dziecka przez jakiś czas po narodzinach może wydawać się dziwna, ale ma medyczne uzasadnienie, co potwierdza w rozmowie z nami wykwalifikowana położna:

- Niemycie dziecka po porodzie ma sens, dopóki dziecko ma na sobie maź tworzącą warstwę ochronną. Bezpośrednio po porodzie nie ma sensu go myć. Parę dni po porodzie to również nie ma sensu, bo to czas na przytulanie i rodzinną asymilację i wymianę bakterii, których na zewnątrz jest mnóstwo - wyjaśnia położna ze Szpitala Specjalistycznego "Inflancka" w Warszawie.

- Kobieta zostaje zwykle w szpitalu przez 2-3 doby i wtedy na pewno dziecka nie trzeba myć, ale jeśli kobieta jest w szpitalu dłużej - tydzień i ponad tydzień - to nie ma sensu tego odwlekać. Mycie dziecka jest dyskusyjne - z jednej strony maź i bakterie - z drugiej strony zmywanie jej zbyt szybko to wyjaławianie flory bakteryjnej skóry dziecka - dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki