Sara Boruc ZJE WŁASNE ŁOŻYSKO! Pokazała zdjęcie

2019-05-09 10:53

Kilka dni temu Sara Boruc (35 l.) urodziła synka, który otrzymał dość oryginalne imię, Noah. Żona Artura Boruca w ogóle podeszła do tematu porodu niekonwencjonalnie, rodząc w wodzie, w otoczeniu najbliższych. Jakby tego było mało, teraz pochwaliła się, że… zje własne łożysko.

Sara Boruc pije ze szklanki

i

Autor: Instagram

Wygląda na to, że podejście do macierzyństwa Sary Boruc, która niedawno po raz kolejny została mamą, wzbudza w jej fankach mieszane uczucia. Najpierw celebrytka wywołała zaskoczenie, ujawniając, że rodziła w domu, w blasku świec. Narodziny chłopca odbyły się w wodzie, a Artur i córka Sary wszystkiemu się przyglądali.

Gorące dyskusje wywołało też imię Noah, które Borucowie nadali synkowi. Jedna z internautek zakpiła z Sary, że dała dziecku „niepolskie” imię: - Jest tyle pięknych polskich imion, a wybrali jakieś Noah. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać… - napisała. Celebrytka nie pozostała jej dłużna i zaproponowała, by „fanka” „odrobiła lekcję”.

Wyświetl ten post na Instagramie.
Noah ? Post udostępniony przez Sara Boruc MANNEI? (@mannei_is_her_name)

Ciekawe, z jakimi komentarzami Sara spotka się teraz, po tym, co pokazała na instastories. Żona byłego bramkarza reprezentacji pochwaliła się bowiem, że… zje własne łożysko. Spokojnie, tylko w tabletkach. Boruc pokazała w sieci zdjęcie pojemnika ze 150 tabletkami zrobionymi z wysuszonego łożyska.

Jedzenie łożyska jest bardzo popularne wśród gwiazd. Na ten specyficzny posiłek poporodowy zdecydowały się między innymi Hillary Duff i Kim Kardashian, która wszystko chciała pokazać przed kamerami. Koszt przerobienia łożyska na tabletki lub zdrową miksturę do wypicia wynosi od 200 do 300 dolarów, czyli nawet 900 złotych.

Sara Boruc zje własne łożysko

i

Autor: Instagram

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają