Sara James już raz wystąpiła w amerykańskiej odsłonie programu "Mam Talent". Zachwyciła wówczas międzynarodową publiczność, a jej wykon piosenki Billie Eilish pt. "lovely" tak bardzo spodobał się jurorom, że jeden z nich - ten "najważniejszy", Simon Cowell - wcisnął dla niej "złoty przycisk". Tym samym Sara James miała zagwarantowany występ na żywo w finale show. Każdym kolejnym wykonem udowadniała, jak bardzo jest "amerykańska" - w dobrym znaczeniu tego słowa. Ma wszystko, czego trzeba, by zrobić karierę za granicą: świetny głos, urodę, do tego charyzmę i magnetyczną osobowość. Co prawda nie udało jej się wygrać, ale zapadła w głowach widzów i jurorów, powiększając grono swoich wiernych fanów. Teraz, po długim czasie, powraca do amerykańskiego "Mam Talent". W jakim celu? Sara James została zaproszona jako gość specjalny, by wystąpić na legendarnej scenie po raz kolejny. Mogła pokazać się wraz ze swoim nowym autorskim utworem pt. "Sunshine state of mind". Towarzyszyła jej przy tym Sofie Dossi - akrobatka, która w 2016 r. także brała udział w programie.
Sara James rozsławia Polskę! Znów dała czadu w amerykańskim "Mam Talent". Niewyobrażalny popis!
Występ Sary James spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem. Simon Cowell był ponownie oczarowany polską artystką, podobnie jak inni jurorzy, którzy chętnie robili sobie z nią za kulisami zdjęciami i nagrywali filmiki. Warto dodać, że występ Sary James zbiegł się równocześnie z premierą jej nowego singla, którego po raz pierwszy zaprezentowała na żywo na scenie.
- To niesamowite - napisała Sara James na Instagramie.
Mnóstwo osób uważa, że Sara James, spośród wszystkich młodych artystów w Polsce, ma największe szanse na karierę międzynarodową. Amerykanie już okrzyknęli ją nową Rihanną, a głos wokalistki zachwyca i elektryzuje. Nie brakuje też głosów, że Sara James powinna reprezentować Polskę w dorosłej odsłonie konkursu Eurowizja, tak jak świetnie zrobiła to podczas Eurowizja Junior. Ona sama nie mówi "nie", więc kto wie, być może tak się kiedyś stanie. Trzymamy kciuki! Gratulacje.