Sara May (31 l.) została mamą. Jej synek przyszedł na świat w środę 30 października. Chłopiec waży 3120 gram i ma 51 centymetrów.
- Na imię będzie miał Robin. Czuję się pełna nowych sił i kosmicznej energii. Patrzę na tę drobnostkę całymi godzinami bez przerwy i z każdą sekundą kocham coraz bardziej...Piękne chwile a sam poród nie był łatwy, od odejścia wód płodowych do samego urodzenia minęły aż 22 godziny więc męczyłam się... ale szpital na Inflanckiej wykazał się fachowością i profesjonalizmem i wszystko poszło bez zastrzeżeń.
Podziwiam kobiety, które urodziły kilkoro dzieci, bo już wiem, że jest to wielka rzecz i ból, który tylko inna rodzącą kobieta może pojąć. Długo by pisać, nie ma słów, które potrafią opisać moment, w którym tuli się do piersi małego człowieczka, który przez dziewięć miesięcy rósł w naszym brzuszu, cud - mówi May w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz: Edytę Górniak w żałobie pocieszył biały gołąb
Życzymy wszystkiego dobrego.