W USA trwa kampania wyborcza. Kandydatem Demokratów jest Barack Obama, który ma ogromne wsparcie w celebrytkach. Wśród gwiazd, które namawiają do głosowania na Obamę, jest Scarlett Johansson. Hollywoodzka aktorka jest ogromną miłośniczką obecnego prezydenta. Mało tego! Jej brat bliźniak pracuje dla Obamy.
Scarlett Johansson wzięła udział w konwencji Demokratów, podczas której wygłosiła przemówienie. - W 2008 roku, głosowała mniej niż połowa uprawnionych do głosowania osób między 18. a 24. rokiem życia. Młoda Ameryko, dlaczego odzywamy się tylko połową naszych głosów, kiedy stawką jest tak wiele kwestii, które bezpośrednio nas dotyczą? Wiecie, na kogo ja głosuję. Nie zamierzam wam mówić, na kogo głosować. Jestem tu, aby prosić was, żebyście zagłosowali - zaapelowała Scarlett.
Spodziewaliście się, że Scarlett tak bardzo angażuje się w życie polityczne Ameryki?