Scena Muzyczna Festiwalu NNW pełna atrakcji

Festiwal NNW od zawsze łamał stereotypy. Udowodnił, że obok siebie mogą współistnieć różnorodne gatunki i klimaty muzyczne. Również w tym roku każdy znajdzie coś dla siebie. Szykuje się uczta dla koneserów jazzu, poezji śpiewanej, rapu, a także dla miłośników mocnego brzmienia, rocka lub heavy metalu.

- Zawsze staraliśmy się, żeby filmy prezentowane w ramach naszego festiwalu miały też godną oprawę, dlatego bardzo szybko nasz festiwal stał się również ważnym wydarzeniem muzycznym – mówi dyrektor Festiwalu NNW Arkadiusz Gołębiewski. - Do tej pory przez scenę przewinęło się wiele gwiazd, ale robimy też miejsce dla debiutantów i trzeba przyznać, że mamy do nich szczęśliwą rękę – dodaje Arkadiusz Gołębiewski.

Festiwal NNW był świadkiem wielu udanych debiutów scenicznych. Przed dwoma laty w gdyńskim klubie „Ucho” swój pierwszy koncert zagrał zespół „Contra Mundum". Dla brytyjskiej wokalistki Katy Carr występ na Festiwalu NNW był początkiem błyskotliwej kariery. Nagrała album poświęcony losom członków polskiego ruchu oporu z okresu II wojny światowej. Jej singiel „Kommander's Car” z płyty „Coquette" (2009)  zainspirowany został historią brawurowej ucieczki Kazimierza Piechowskiego i jego kolegów z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, którzy w czerwcu 1942 roku, przebrani w mundury SS, wyjechali z obozu ukradzionym samochodem komendanta Rudolpha Hössa.

Muzycznym wydarzeniem gali otwarcia festiwalu będzie specjalny koncert Grażyny Auguścik w Teatrze Muzycznym w Gdyni zatytułowany „Miłość do końca świata”. Polska artystkamieszkająca od lat za oceanem poświęci swój występ jednemu z bohaterów Powstania Warszawskiego, ostatniemu dowódcy legendarnego Batalionu Zośka - Bolesławowi Stańczykowi, pseudonim „Xen”.

- To był człowiek całkowicie oddany Polsce. Dla niego i jego pokolenia walka z okupantem była czymś oczywistym. To był po prostu patriotyzm, nikt nie zastanawiał się, nie kalkulował, czy jest sens, czy trzeba narażać życie. Oni poszli walczyć, bo tak czuli, tak byli wychowani. Bolesław Stańczyk zawsze ze spokojem opowiadał o swojej walce, nigdy nie mówił jak cierpiał, kiedy ginęli jego przyjaciele. Ich walka była odpowiedzią na potrzeby ojczyzny, oni wiedzieli co ich czeka, śmierć albo życie - opowiada Grażyna Auguścik.

Podczas koncertu Grażyna Auguścik zaśpiewa piosenki o miłości, tęsknocie i tych wszystkich emocjach, które towarzyszyły Bolesławowi Stańczykowi na emigracji, kiedy wspominał stolicę i wypytywał artystkę o powojenną Warszawę.

Podczas otwarcia festiwalu wystąpi również Jan Pietrzak. Będzie on także uczestnikiem multimedialnego przedstawienia dla mieszkańców Gdyni i gości festiwalu, przygotowanego na Placu Grunwaldzkim przez Teatr Makata.

Jedną z największych atrakcji muzycznych będzie bez wątpienia występ kultowego zespołu heavy metalowego TSA. Ponadto na Scenie Muzycznej pojawi się zespół Fabryka oraz zespół „ONE”, który zabierze wszystkich w klimaty lat 70-tych XX wieku. Nie zabraknie też gości zagranicznych, wśród nich - jeden z najpopularniejszych zespołów rockowych na Węgrzech - Hungarica, którego teksty koncentrują się na historii Węgier i losach narodu węgierskiego. Hungarica wystąpi na Placu Grunwaldzkim w Gdyni w sobotę 1.10.2016 r.

Zadowoleni też będą miłośnicy piosenek bardów. Na koncertach towarzyszących festiwalowi wystąpią Lech Makowiecki z grupą „Zayazd” oraz Paweł Piekarczyk z Leszkiem Czajkowskim, którzy poczęstują swoich słuchaczy odpowiednio dobraną mieszanką poezji, refleksji i ironii.

Oprawę muzyczną podczas gali zamknięcia festiwalu zapewni zespół Santa Barbara, a uświetni ją widowisko poetyckie oparte na „Pamiętniku z powstania warszawskiego” Mirona Białoszewskiego. Muzykę do spektaklu napisał Mateusz Pospieszalski, a wystąpią między innymi Katarzyna Groniec, Adam Nowak, Leszek Możdżer.