Sytuacja na granicy z Białorusią cały czas jest niebezpieczna. Tysiące emigrantów próbuje sforsować zasieki, by nielegalnie dostać się na terytorium Polski. Granicy broni wojsko i straż graniczna. By problem z uchodźcami się zmniejszył, potrzebne jest szybkie wybudowanie muru na granicy. To samo postulował prezydent Czop w spektaklu "19. Południk".
Teatr Telewizji z Andrzejem Grabowskim, Adamem Ferencym, Joanną Brodzik, Janem Englertem, Jerzym Stuhrem i Janem Machulskim opowiadał o konsekwencjach po tym, gdy w referendum Polacy zdecydowali o niewstąpieniu do Unii Europejskiej. Prezydenta Polski zostaje wybrany Bartłomiej Czop, pozbawiony wykształcenia i kultury osobistej demagog i prymityw. To on w wywiadzie z dziennikarką graną przez Joannę Brodzik, mówi by bezrobotnych zatrudnić do budowania muru na wschodniej granicy. Potem bez krępacji wspomina o tym by Unia Europejska dała Polsce pieniądze na budowę muru, bo inaczej migranci tacy jak Afgańczycy, czy Kurdowie będą przerzucani do Niemiec przez granicę. Jego retoryka przypomina tą, którą obecnie stosuje Aleksandr Łukaszenka, prezydent Białorusi.
Zobaczcie, jak Andrzej Grabowski mówi o budowaniu muru.