Wszyscy jednak pamiętają Mela Gibsona z takich hitów, jak wszystkie części "Zabójczej broni", "Okup", "Teoria spisku", "Braveheart - Waleczne Serce" czy "Patriota". I to właśnie w tym filmie będziemy mogli go zobaczyć na antenie Polsatu.
Jeżeli lubicie historyczne filmy, wielkie sceny walki, to jest to coś dla was. Za reżyserię odpowiada Roland Emmerich, twórca takich hitów, jak "Dzień Niepodległości" czy wyświetlany ostatnio w kinach "2012".
Pierwotnie główną rolę miał zagrać Harrison Ford. Jednak w ostatniej chwili zrezygnował. Gibson tak wczuł się w rolę, że podczas kręcenia sam wprowadzał poprawki do scenariusza. - Musiałem dodać kilka ciekawych rzeczy do mojej postaci i jego otoczenia - mówił w wywiadach. Doszło do tego, że dopiero 18 wersja scenariuszowa została w pełni zaakceptowana.
Film zdobył kilkanaście nagród na całym świecie, w tym trzy Oscary. Początkowo jego postać wzorowana była na Francisie Marionie, jednak gdy historycy udokumentowali niezbyt chlubne aspekty jego życia, np. gwałcenie niewolnic, podjęto decyzję o stworzeniu zupełnie fikcyjnej postaci.