Schorowana Elżbieta Zapendowska potrzebuje pomocy innych. "Jakiś dobry duch czuwa"

2024-11-14 12:41

Elżbieta Zapendowska od jest legendą polskiej branży muzycznej. Niestety, przez pogarszający się stan zdrowia wycofała się z show-biznesu. Dzisiaj musi polegać na innych, w tym na wiernym asystencie Konradzie. To on znalazł osobę, której pomoc znacznie ułatwiła jej codzienne funkcjonowanie.

Elżbieta Zapendowska: Jej stan się pogarsza

Elżbieta Zapendowska (77 l.) cieszy się w branży muzycznej wielkim autorytetem. Ekspertka udzielała lekcji śpiewu wielkim gwiazdom polskiej estrady, na przykład Edycie Górniak, Dodzie, Michałowi Bajorowi czy Łukaszowi Zagrobelnemu.

Rozpoznawalność przyniósł jej program "Idol", w którym zasiadła na fotelu jurora. Później pojawiała się również w innych muzycznych programach. Znana jest z surowych, ale merytorycznych ocen i wypowiedzi. Trenerka głosu była również jurorką w programie "Must Be The Music". Był to jeden z flagowych programów Polsatu. W tym roku program został wznowiony. Elżbieta Zapendowska zdradziła niedawno, co sądzi o jurorach nowej odsłony show. Nie oszczędziła nikogo poza Sebastianem Karpielem-Bułecką.

Jak widać, chociaż sama wycofała się z show-biznesu, to nadal śledzi, co się w nim dzieje. Niestety, przez pogarszający się stan zdrowia musi polegać na pomocy innych. Nauczycielka śpiewu od dzieciństwa ma problemy ze wzrokiem, które pogłębiają się wraz z wiekiem. Rok temu Elżbieta Zapendowska w programie "Doda. Dream Show" w dość mocnych słowach opowiedziała o swoim stanie zdrowia.

Ja już g***o widzę, ale widzę, że to ty - zdradziła, nie bawiąc się w dyplomację.

Zobacz również: Elżbieta Zapendowska zdecydowała się na ostateczny krok. "Już nic mi nie pomoże"

Elżbieta Zapendowska musi polegać na pomocy innych

W sierpniu Zapendowska przyznała, że wycofuje się z branży i ze wszelkich czynności zawodowych. Nie tylko z powodu problemów ze zdrowiem, ale również przez wiek. Ostatnio jej sytuacja pogorszyła się na tyle, że 77-latka musi korzystać z pomocy osobistego asystenta, Konrada.

Ciągle jestem uzależniona od kogoś. Nie widzę progów, nie widzę schodów, nie widzę niczego praktycznie. Mam swoje lata i jeszcze mi kręgosłup siada – mówiła w rozmowie z "Faktem".

W rozmowie z "Faktem" zdradziła, kim jest człowiek, dzięki któremu jej codzienna egzystencja jest nieco łatwiejsza. Okazuje się, że to jej były uczeń, który nie miał talentu do śpiewania, za to zaprzyjaźnił się ze swoją byłą nauczycielką. Przez kilka lat prowadzili wspólnie szkołę śpiewu, którą Zapendowska niedawno zamknęła. Konrad znalazł też osobę, która pomogła jej w obsłudze telefonu czy komputera. Jest to młody informatyk, który sam kilka lat temu utracił wzrok.

Mój asystent Konrad przypadkowo poznał niewidomego chłopaka, który ma 30 lat i świetnie się zna i pracuje na iPhone'ach. Jest informatykiem z wykształcenia. My takiego człowieka szukaliśmy. Więc chyba jakiś dobry duch czuwa i dobra aura nade mną wisi. Facet usłyszał, że potrzebuję pomocy i ją zaoferował - powiedziała Zapendowska w rozmowie z Plejadą.

Zobacz również: Elżbieta Zapendowska chwali Daniela Martyniuka?! "To fajne". Dziwne słowa jurorki

Elżbieta Zapendowska traci zdrowie na potęgę. Potrzebna jej jest pomoc asystenta. "Nie widzę progów, nie widzę schodów"
Sonda
Będziesz oglądać nowy sezon "Must be the Music. Tylko muzyka"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki