Pod koniec stycznia Maryla Rodowicz trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. Piosenkarka miała problem z poruszaniem się, po tym, jak odezwała się u niej stara kontuzja kolana. Maryla trafiła pod skalpel chirurga, którego polecił jej były partner - Daniel Olbrychski.
ZOBACZ: Rodowicz reaguje na plotkę, że ma niepełnosprawne dziecko z Olbrychskim! "Świadkowie widzieli, jak oddała je do DOMU DZIECKA"!
Rodowicz pojawiła się w finale "The Voice Senior" i zapewniała, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jednak w "Życiu na gorąco" czytamy, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
- Choć robi, co się da, by jej bliscy i fani myśleli, że u niej jak zawsze wszystko jest w jak najlepszym porządku, to prawda jest taka, że ostatnie tygodnie są dla Maryli Rodowicz bardzo trudne - donosi gazeta.
Maryla Rodowicz opuściła szpital już następnego dnia po operacji. Nie oznacza to jednak, że z dnia na dzień zniknęły jej problemy z poruszaniem się. Jak zareagowały dzieci artystki?
- Niestety, nie może liczyć na pomoc starszych dzieci. Jan i Katarzyna ze związku pani Maryli z aktorem Krzysztofem Jasińskim mieszkają daleko od mamy. Jan zainwestował w budowę domów z drewna w miejscowości Grom na Mazurach. Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy. Tu przed laty osiedlił się jego ojciec i tu znajduje się rodzinny pensjonat Jasińskich. Zaś Katarzyna, instruktorka jazdy konnej, odnalazła swoje miejsce w Krakowie, choć jak przyznaje, jest w ciągłym ruchu, bo stale odwiedza swoich uczniów w różnych częściach Polski - czytamy w "Życiu na Gorąco".
Plotkarski portal Pomponik ośmielił się nawet na stwierdzenie, że "starsze dzieci okrutnie potraktowały chorą Rodowicz". Czy też tak uważacie? Dajcie nam znać w komentarzach.