Życie Arnolda Schwarzeneggera było zagrożone, ale wszystko się dobrze skończyło - uspokajał licznych fanów aktora i kulturysty jego rzecznik. Sytuacja jednak była poważna. Życie "Arniego" - jak informuje "Washington Post"- ponoć uratowane zostało w ostatniej chwili. Schwarzenegger udowodnił jednak, że jest prawdziwym "Terminatorem". - Wróciłem - wypalił aktor już po bardzo ciężkiej operacji. Pełni podziwu dla gwiazdora amerykańskiego kina byli pracujący w Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles (tam przeprowadzono operację) lekarze. Problemy "Arniego" z sercem ciągną się już od wielu lat. Po raz pierwszy Schwarzenegger miał wymienianą zastawkę w 1997 roku. Nie przeszkadzało mu to w aktywności zawodowej. Poza show-biznesem "Arnie" zajmował się polityką. W 2003 roku został gubernatorem Kalifornii. Pełnić tę funkcję przestał osiem lat później.
Schwarzenegger w szpitalu! Jego życie było ZAGROŻONE
2018-04-02
11:01
Legendarny kulturysta i aktor Arnold Schwarznegger trafił na oddział intensywnej terapii po tym, jak pojawiły się nieoczekiwane komplikacje po zabiegu wymiany zastawki serca. Popularny "Arnie" przeszedł operację na otwartym sercu. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze. - Wróciłem - powiedział tuż po operacji najwyraźniej tryskający humorem Schwarznegger.