Scott Wilson nie żyje. Aktor zmarł w wieku 76-lat. Rozpoznawalność na ogromną skalę przyniosła mu rola Hershela Greene'a w serialu "The Walking Dead". Mężczyzna znalazł się w obsadzie dziewiątego sezonu hitowej produkcji. Przed śmiercią nakręcił wszystkie sceny z udziałem swojego bohatera. Informacja o jego odejściu znalazła się na Twitterze serialu "The Walking Dead".
Kim był Scott Wilson?
Urodzony 29 marca 1942 roku Scott Wilson miał na swoim koncie wiele ról filmowych i serialowych. Aktor wystąpił nawet w filmie Krzysztofa Zanussiego "Rok spokojnego słońca". Jego kariera na szklanym ekranie zaczęła się w 1967 roku. Scott Wilson wystąpił wtedy w nagrodzonym pięcioma Oscarami dziele Normana Jewisona "W upalną noc". Kolejne filmy z jego udziałem to "Monster", "Ostatni samuraj", "Pearl Harbor" i "Wielki Gatsby".
Aktorzy "The Walking Dead" żegnają Scotta Wilsona
Odejście Wilsona na portalach społecznościowych uczcili jego koledzy z planu "The Walking Dead". "Żegnaj Scott, absolutna legendo" - napisał Tom Payne. "Odpoczywaj spokojnie, przyjacielu" - dodał aktor Michael Cudlitz. Kolejny kolega z planu, Lew Temple, napisał, że Scott był "prawdziwym dżentelmenem, synem, mężem, ojcem i przyjacielem". "Zawsze młody, sprawiał, że wszystko było lepsze. Oddaję mu największy szacunek i kondolencje, znać go było zaszczytem, tyle mnie nauczył" - podkreślił Temple.