Sebastian Fabijański jest w szczytowej formie. Aktor coraz częściej obsadzany jest w filmach, głównie przez Patryka Vegę. Jego role w filmach "Botoks" czy "Kobiety Mafii" szczególnie przypadły widzom do gustu i pokazały ogromny talent aktora.
Fabijański jednak niechętnie pojawia się w mediach. Teraz jednak zdecydował się udzielić wywiadu, w którym przyznał, że od wielu lat nie zagląda do kieliszka.
- Nie zdradzam. To frajerstwo i tchórzostwo. Może łatwiej mi kontrolować zmysły, bo od 11 lat nie piję alkoholu. Nie umiem też żyć w kłamstwie. Moja szczerość jest czasem brutalna, ale nie potrafię inaczej. Ciekawe, czy to kwestia natury, czy suma przeżyć z dzieciństwa - powiedział w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Aktor w ubiegłym roku zdradził, że przed laty nie radził sobie z problemami. Jego ucieczką był między innymi alkohol.
- Kiedy ktoś mnie obrażał, moją pierwszą reakcją był tak zwany krótki zapłon a potem szła salwa nienawiści, czasami nawet rękoczynów. Szedłem po bandzie z imprezami i alkoholem - mówił.