Sebastian nie wytrzymuje! Afera o ręcznik. Uczestnik "Rolnik szuka żony" oburzony "wychodzeniem przed szereg"

2024-10-06 22:13

W najnowszym odcinku "Rolnik szuka żony" Sebastian pokazał swoje pedantyczne oblicze. Rolnik podniesionym głosem zwracał się do kandydatek, a wszystko zaczęło się od rzuconego ręcznika. Czy nadmierna dbałość o porządek wpłynie na relacje mężczyzny z kandydatkami? Sebastianowi nieco podpadła też Ania, która jego zdaniem "wychodzi przed szereg".

Sebastian z Rolnik szuka żony

i

Autor: Facebook.com/rolnikszukazony

Ania "wie lepiej" i chce zmieniać gospodarstwo Sebastiana!

Sebastian z "Rolnik szuka żony" postanowił pokazać swoim kandydatkom gospodarstwo, w którym żyje i pracuje. Niestety, nie obyło się bez napięć. Ania, jedna z dziewczyn walczących o jego serce, postanowiła zabłysnąć i zaproponowała wprowadzenie zmian, co wyraźnie nie przypadło rolnikowi do gustu.

Jak chodziliśmy, oglądaliśmy gospodarstwo, to ona lepiej wiedziała, gdzie co ma być, jak ja (…). Wybiega przed szereg bardzo. Mi to się nie podoba. Pewnie chciała pokazać, że na tym się zna, ale to nie w tym kierunku – wyznał Sebastian, wyraźnie rozczarowany zachowaniem Ani.

Zobacz także: Afera zdjęciowa u Marcina w "Rolnik szuka żony". "Nie była ze mną do końca szczera"

Krzyki o ręcznik! Sebastian nie wytrzymał...

Nie tylko Ania przysporzyła rolnikowi zmartwień. Prawdziwe zamieszanie wybuchło z powodu... zwichrowanego ręcznika! Sebastian z "Rolnik szuka żony" zauważył, że został on rzucony niedbale w łazience, co wywołało jego ostrą reakcję.

Dziewczyny, ale ręcznik tak rzucony, pyk, byle jak! – skarcił kandydatki Sebastian.

Szybko zaczęły się tłumaczenia.

To nie mój – powiedziała jedna z dziewczyn.

Nie wiem, kto rzucił ten ręcznik, ale na pewno nie byłam to ja – dodała Patrycja przed kamerami, starając się unikać oskarżeń.

Jednak cała sytuacja nie przeszła bez echa. Ania, która planowała porządki na gospodarstwie, przyznała, że była zaskoczona gwałtowną reakcją rolnika.

Nie ukrywam, że aż się trochę przestraszyłam tej sytuacji z tym ręcznikiem i tej jego reakcji – powiedziała kobieta.

Sebastian, nie kryjąc swojej pedantycznej natury, starał się wyjaśnić swoje emocjonalne zachowanie.

Bardzo jestem pedantyczny – przyznał bez ogródek.

Nie przegap: Swoim tangiem rozbili bank... dziesiątek. Owacje na stojąco od publiczności i jurorów. Nawet od Iwony Pavlović

"To nie złość, to emocje" – Sebastian tłumaczy się w rozmowie z prowadzącą "Rolnik szuka żony"

W rozmowie z Martą Manowską Sebastian postanowił raz jeszcze wyjaśnić całą sytuację, podkreślając, że jego emocjonalna reakcja na widok ręcznika nie wynikała z wybuchowego charakteru.

Ja nie jestem wybuchowy, tylko głośno mówię. Emocjonuje się za bardzo. To nie jest krzyk, to nie jest złość, tylko emocja – wyznał rolnik, starając się złagodzić obraz swojej osoby.

Czy pedantyzm Sebastiana stanie na przeszkodzie do znalezienia miłości w "Rolnik szuka żony"? A może któraś z kandydatek będzie w stanie zaakceptować jego perfekcyjną naturę?

Zobacz, jak mieszkają rolnicy z 11. edycji "Rolnik szuka żony"

Waldek z show "Rolnik szuka żony" ocenia uczestników nowej edycji. Nie był łaskawy

"Rolnik szuka żony" czy "Sanatorium miłości"? Zgadnij o jakim programie mowa!

Pytanie 1 z 10
Z którego programu pochodzi ten kadr?
Marta Manowska z uczestnikiem programu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają