Nawet kochającym się parom zdarzają się kryzysy w związku. Dopadły też Beatę i Andrzeja. Para o mało się nie rozwiodła. - W tym związku bywało różnie. Jeszcze dwa lata temu myśleli, że się rozwiodą. Andrzej nie jest łatwym człowiekiem, flirciarz z niego, a to nie podoba się Beacie - wyznaje znajomy pary.
Przyjaźń i seks ponad wszystko
Pietras obiecał poprawę i żona mu wybaczyła. Na dodatek zażegnany kryzys bardzo ich do siebie zbliżył. - Miłość to jest przyjaźń, to jest seks, ważne, żeby między partnerami iskrzyło, wtedy to się udaje - wyznała nam ostatnio Beata. - Mam taką jedną zasadę, że dbam o siebie dla męża. Chcę być atrakcyjna nie tylko na scenie, ze względu na pracę, ale bardzo chcę być atrakcyjna w oczach Andrzeja, chcę mu się podobać - podkreśliła.
Przeczytaj: DOMY GWIAZD: Beata Kozidrak lubi klasykę we wnętrzach
I po 35 latach wciąż są razem. Rok temu wręczono im nawet nagrodę Srebrnych Jabłek dla najpiękniejszej i trwałej miłości. Takie trofeum zobowiązuje. Beata dogadza mężowi, Andrzej rozpieszcza żonę jak tylko może. - Bardzo dba teraz o Beatę, daje jej często prezenty, zabiega o nią - podkreśla nasz rozmówca, który pragnie pozostać anonimowy.