Portal Nudografia.pl dokładnie policzył i ją postawił na najwyższym stopniu podium! Maria Probosz w rozbieranych scenach wystąpiła aż 42 razy i tym wynikiem pobiła wszelkie inne piękności. Co w niej takiego było? Wygląd upadłego anioła, przepiękne ciało, którym umiała kusić! I wielka naturalność. Maria nie bała się rozbieranych ról.
- Czym jest dla mnie nagość? Też kostiumem. Dlatego nie czuję zażenowania przed kamerą - mówiła.
W latach 80. potrafiła wystąpić w dziewięciu filmach rocznie! Ale niestety... świetny dla niej okres trwał zaledwie 10 lat. Probosz mieszkała poza stolicą, więc szybko znalazła się poza głównym nurtem.
- Jeżeli minie moda na Marię Probosz, to nie będę walczyć. Po prostu odejdę... - powiedziała kiedyś.
A potem zaczęły się problemy. Przeżyła toksyczną miłość, zaczęła nadużywać alkoholu. "Nigdzie nie pracowała, odcięto jej prąd i gaz. Pieniądze otrzymywała od ojca" - pisała jedna z gazet.
Odeszła w zapomnieniu. 14 września 2010 roku pokonał ją rak. Spoczęła na cmentarzu w rodzinnej Łodzi.