Kilka dni temu Joasia i Maciek zapakowali cały domowy majdan, przyczepę z łódką i ruszyli tam, gdzie wszystkie gwiazdy, czyli na Wybrzeże Helskie. Każdego ranka aktorka biega po okolicy, a później razem ze znajomymi wybiera się na plażę.
Koroniewskiej trudno jest usiedzieć w miejscu. Zdarza jej się nawet ganiać kogoś po piasku. A za każdym razem, gdy wstaje z miejsca, Maciek głaszcze ją czy smyra. „Nie macie co zazdrościć, podobno zaraz ma być zimno. Więc łapię słońca, ile mogę – pisze w sieci i chwali się plażową stylizacją.
– Wypuszczam ten wyjątkowy i oryginalny »outfit« dzisiaj, zanim pojawi się w jakiejś bulwarówce – śmieje się gwiazda.
Kurczę, ubiegła nas ;-)