Nie da się ukryć, że Michał Baryza po opuszczeniu "Top Model" jeszcze bardziej zainwestował w budowanie sylwetki, co pomogo mu we wzięciu udziału w programie "Ninja Warrior". W międzyczasie, co dość rzadkie w show biznesie, Baryza postanowił zrobić użytek ze swojego wykształcenia. W Toruniu prowadzi salon masażu i fizjoterapii.
Finalista "Top Model" szokuje. Latem pielgrzymka, jesienią półnaga dziewczyna na kroczu
W ogóle świadomość problematyki zdrowotnej jest u niego na tyle rozwinięta, że postanowił nawet oddać włosy na szczytny cel. To dlatego przez długi czas wyglądał jak przysłowiowy menel, zapuszczając włosy. Trwało to aż dwa lata, a swoje pukle oddał na fundację Rak'n'Roll!
Zobaczcie:
Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie "Super Express" KLIKNIJ tutaj >>>