Serialowa GWIAZDA Joanna Liszowska pójdzie siedzieć?

2014-09-09 4:00

Przyznała się, przeprosiła i chciała wpłacić pieniądze na cele charytatywne. Tak Joanna Liszowska (36 l.), gwiazda serialu "Przyjaciółki", wyobrażała sobie konsekwencje pijackiego rajdu po Warszawie.

Okazuje się, że tak łatwo nie będzie, bo prokurator doszukał się licznych nieprawidłowości w postępowaniu. - Zapoznaliśmy się z aktami i stwierdziliśmy, że policja nie wykonała wszystkich niezbędnych czynności - mówi Paweł Wierzchołowski, szef prokuratury na warszawskim Mokotowie. - Nie zostali przesłuchani dwaj świadkowie kolizji oraz jeden z policjantów, dopóki te czynności nie zostaną wykonane, nie zapadnie ostateczna decyzja o zakończeniu postępowania. Bylibyśmy niepoważni - mówi prok. Wierzchołowski. Policjanci mają czas do końca września. Do tego czasu celebrytka nie może być pewna swojego losu. Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą jej nawet 2 lata więzienia i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat. 1 września aktorka spowodowała kraksę swoim porsche, po przebadaniu alkomatem wydmuchała 1,2 promila alkoholu.

Zobacz też: PIJANA Joanna Liszowska zapłaci 250 TYSIĘCY ZŁOTYCH za naprawę Porsche!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki