Okazuje się, że tak łatwo nie będzie, bo prokurator doszukał się licznych nieprawidłowości w postępowaniu. - Zapoznaliśmy się z aktami i stwierdziliśmy, że policja nie wykonała wszystkich niezbędnych czynności - mówi Paweł Wierzchołowski, szef prokuratury na warszawskim Mokotowie. - Nie zostali przesłuchani dwaj świadkowie kolizji oraz jeden z policjantów, dopóki te czynności nie zostaną wykonane, nie zapadnie ostateczna decyzja o zakończeniu postępowania. Bylibyśmy niepoważni - mówi prok. Wierzchołowski. Policjanci mają czas do końca września. Do tego czasu celebrytka nie może być pewna swojego losu. Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą jej nawet 2 lata więzienia i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat. 1 września aktorka spowodowała kraksę swoim porsche, po przebadaniu alkomatem wydmuchała 1,2 promila alkoholu.
Zobacz też: PIJANA Joanna Liszowska zapłaci 250 TYSIĘCY ZŁOTYCH za naprawę Porsche!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail