Seweryn Krajewski przez wiele lat cieszył się nieposzlakowaną opinią przykładnego męża Elżbiety, z którą wychowywał dwóch synów Maksymiliana i Sebastiana. Niestety, piosenkarz przeżył potworną tragedię, kiedy zmarł jego 6-letni syn Maksymilian. W samochód, którym jechał z babcią wjechała ciężarówka. Cała rodzina bardzo przeżyła jego straszną śmierć, a babcia, która kierowała autem próbowała się zabić.
NIE PRZEGAP: W prawdziwym życiu rodzina Teresy Lipowskiej nie jest taka, jak w serialu. Doniesienia o jej synu zwalają z nóg
5-letni wówczas Sebastian stał się prawdziwym oparciem dla cierpiącej matki, której relacje z mężem uległy pogorszeniu. Kiedy syn Krajewskiego zaczął dorastać zakochał się z wzajemnością w swojej nauczycielce języka angielskiego. Jego rodzice nie potrafili zaakceptować tego związku, a Sebastian, który wybrał miłość, zerwał z nimi kontakt aż na 10 lat.
Seweryn Krajewski był wyjątkowo okrutny dla nieślubnej córki. Julitta Krajewska walczy o swoje dobre imię
Dopiero kilka lat temu wydało się, że Seweryn Krajewski, który w wieku 22 lat był u szczytu kariery, został wtedy ojcem. Owocem jego płomiennego i krótkiego romansu jest Julitta Krajewska.
- Mama była bardzo młoda. Miała 18 lat, a mój ojciec był bardzo popularny, bardzo rozchwytywany i zajęty swoją karierą. Nie miał czasu na rodzinę. Nie miał czasu na mnie - powiedziała Julita Krajewska w rozmowie z Plejadą.
NIE PRZEGAP: 78-letnia Urszula Dudziak bierze ślub?! Jej narzeczony jest od niej sporo młodszy! [ZDJĘCIA]
Seweryn Krajewski wyparł się córki, chociaż sąd uznał jego ojcostwo i obarczył go obowiązkiem alimentacyjnym w wysokości 1800 złotych miesięcznie. Dziewczynce nadano nazwisko ojca, ale wymiar sprawiedliwości nie mógł zmusić Krajewskiego do utrzymywania kontaktów z córką, która znała go jedynie z ekranu telewizora i piosenek.
- Byłam zawstydzona. Nigdy nie traktował mnie jak swoją córkę. Traktował mnie, jakbym nie istniała. Miałam 4-5 lat, kiedy najbliżsi mówili mi, że ten pan, który śpiewa w telewizji, jest moim tatą. (...) Byłam do niego podobna, nosiłam jego nazwisko, ale znałam go tylko z piosenek i telewizora. Czułam się odrzucona, ale nie mogłam o nim zapomnieć, ponieważ był bardzo znany. Czułam się zraniona i brakowało mi pewności siebie - wyznała Julita Krajewska.
Mimo, że ojciec nie chciał jej znać, Julita wciąż szukała z nim kontaktu. Kiedy skończyła 18 lat zapukała do jego drzwi.
NIE PRZEGAP: Córka Bogusi przerywa milczenie! Ujawnia, co się dzieje z jej matką po śmierci Krzysztofa z "Rolnik szuka żony"
- Znalazłam jego adres w dokumentach. Mój ojczym pomógł mi dojechać i zostawił na stacji kolejowej, a ja sama poszłam pod jego drzwi. Zapukałam i tak się złożyło, że otworzył. Pamiętam, że był bardzo zaskoczony. Wpuścił mnie do środka, nic nie mówiąc. Przedstawiłam się, weszłam i mieliśmy krótkie spotkanie, zbyt wiele nie pamiętam. Utkwiło mi w pamięci, że powiedział: "Zostałaś inaczej wychowana, ja bym cię inaczej wychował". Nie rozumiałam, bo czułam, że byłam bardzo dobrze wychowana. Na koniec uściskał mnie i dał swój numer telefonu - opowiedziała Julita.
Julita próbowała nawiązać relację z ojcem, ale zauważyła, że jego nastawienie do niej zaczęło się pogarszać. Przestał odbierać od niej telefony, nie chciał rozmawiać.
NIE PRZEGAP: Prezenterka Polsatu związała się z szefem mafii! Właśnie oskarżono go o ZLECANIE MORDERSTW!
- Zrozumiałam wtedy, że byłam niemile widziana, postanowiłam więc nie ingerować w życie prywatne ojca, wiedząc, że to może być dla niego i jego rodziny niezręczne - powiedziała.
Julita miała 21 lat kiedy zamieszkała w Wielkiej Brytanii. O jej istnieniu cała Polska dowiedziała się dopiero w 2017 roku. Seweryn Krajewski publicznie odciął się od tego, że jest ona jego córką, przyznał się jednak do dwóch innych nieślubnych córek.
- Chciałbym oświadczyć, że nie potrzebuję państwa pomocy w kontaktach z moimi prawdziwymi dziećmi i nie mam tu na myśli tylko tych znanych. Mam dwie córki (żadna z nich nie ma na imię Julitta), z którymi mam świetny kontakt. Swoim talentem i rzetelną pracą udowodniły, że nie trzeba podpierać się znanym nazwiskiem, aby do czegoś dojść. Wygrywają od dawna międzynarodowe prestiżowe nagrody muzyczne. Na razie nie widzimy takiej potrzeby, aby powiadamiać o tym media w Polsce - powiedział wówczas Seweryn Krajewski.
NIE PRZEGAP: Wstrząśnięta Joanna Opozda poprosiła fanów o pomoc. Widok tylko dla ludzi o mocnych nerwach [ZDJĘCIA]
Żona Krajewskiego również zabrała wówczas głos i wytłumaczyła, że słowa Seweryna o dwóch nieślubnych córkach były tylko żartem. Oświadczyła też, że to nie pierwszy przypadek, kiedy ktoś podaje się za dziecko jej męża, a ten przypadek jest inny, bo Julitta poszła z nim do mediów. Elżbieta Krajewska również publicznie się od niej odcięła.
Seweryn Krajewski był do tego stopnia okrutny dla nieślubnej córki, że przedstawił w mediach sfałszowane wyniki testów DNA. Klinika, z której rzekomo miały one pochodzić, potwierdziła, że te dokumenty nie są prawdziwe. Jednak Seweryn Krajewski nie miał litości dla swojej córki i poinformował opinię publiczną, że nie jest ona jego córką, a jedynie ma parcie na to, żeby zrobić karierę muzyczną na jego nazwisku.
- Chodzi o przemiłą, oczekującą na karierę piosenkarkę o imieniu - JULITTA. Przedstawiam gorące i ostateczne wyniki badań DNA. Dla nieznających angielskiego zdradzę, że PRAWDOPODOBIEŃSTWO POKREWIEŃSTWA JEST ZEROWE. Pozostaje z niecierpliwością oczekiwać na dalsze postępy tej skazanej niestety na karierę kobiety - napisał Seweryn Krajewski.
NIE PRZEGAP: Małgorzata Rozenek wyrzucona z TVN? "Ma bana". Szokujący powód
Warto zaznaczyć, że wartość tantiem za utwory Krajewskiego to półtora miliona złotych rocznie. Julitta twierdzi jednak, że nie zależy jej na spadku, a już na pewno nie na karierze muzycznej. Dziś mieszka w Wielkiej Brytanii i pracuje jako księgowa.
- Chciałam się tylko wyzwolić od sekretu o moim istnieniu. Miałam dosyć mówienia mi, żebym była cicho. Ta sprawa nie powinna być zawstydzająca ani dla mnie, ani dla mojego ojca. Ja już dawno mu odpuściłam i odwróciłam się od niego, jak miałam 18 lat. Nie myślę o spadku. Nie myślę o karierze - wyznała Julitta.
Seweryn Krajewski w 2017 roku po 40 latach zostawił żonę dla Heleny Giersz i uciekł z nią z Polski. 75-letni muzyk mieszka z nią w USA w New Jersey. Julitta Krajewska wciąż nie traci nadziei, że uda jej się jeszcze nawiązać relację z ojcem.