Natasza Urbańska jest giętka i powabna. Tańczy od dziecka, wszyscy znamy jej gimnastyczne wręcz możliwości.
– Ruch towarzyszył mi od zawsze, jest podstawą dobrego samopoczucia i zdrowia, a co za tym idzie – także wyglądu. Poza ruchem na scenie ćwiczę pilates czy bikram jogę – mówi nam Natasza, którą zapytaliśmy, co robi, że tak świetnie wygląda. – Bardzo zwracam uwagę na to, co jem. Staram się sięgać po produkty z własnego gospodarstwa, a poza domem mieć przy sobie zdrowe przekąski, aby nie kusiło podjadanie na mieście. Zawsze mam przy sobie butelkę z filtrem, dzięki czemu nie zapominam o piciu wody – wylicza artystka.
Zobacz także: Tak mieszkają Urbańska i Józefowicz. Pokazali wnętrze swojego dworku [ZDJĘCIA]
Natasza nie ukrywa, że korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, regularnie odwiedza swoją ulubioną klinikę, by zrobić m.in. mezoterapię.
– Energię i witalność daje mi moja praca, mój związek, moja rodzina i przyjaciele. To ważne otaczać się ludźmi, którzy życzą ci dobrze, a nie ciągną w dół. Tak, mam 43 lata i dopiero zaczynam. To nie cyferki są ważne, ale to, jak postrzegamy siebie, wiara w siebie i swoje możliwości – apeluje do naszych Czytelników.
Zobacz także: Józefowicz w ogromnych tarapatach. Rozważa sprzedaż domu