Juror amerykańskiego "Idola" pragnie, by po śmierci zamrożono jego ciało. Cowell jest przekonany, że minusowa temperatura zakonserwuje jego zwłoki, a w przyszłości, dzięki postępowi technicznemu powróci do świata żywych.
Simon zdradził swój plan brytyjskiemu premierowi Gordonowi Brownowi, w telewizyjnym programie "Downing Street dinner".
- Zdecydowałem poddać się zamrożeniu po mojej śmierci. Wiesz o co chodzi, kriogenika - powiedział premierowi Cowell. - Płacisz odpowiednią sumę pieniędzy i zamrażają cię na lata po śmierci. Przecież medycyna kiedyś wymyśli, jak przywracać zmarłych do życia lub coś w tym stylu - dodał Simon.
Juror zapytany w programie przez innego gościa o to, czy w rozmowie z premierem mówił poważnie o swoich planach, odpowiedział:
- Byłem całkowicie poważny. W ten sposób oddałbym niezłą przysługę państwu - wyznał Brytyjczyk.
Według nas Cowell jest zbyt wielkim fanem filmów science fiction...
Simon Cowell planuje się zamrozić
2009-02-23
17:05
Simon Cowell (49 l.) wierzy w inżynierię, technologię i postęp w medycynie do tego stopnia, iż ufa, że w przyszłości naukowcy będą potrafili przywracać zmarłych do życia.