Sinead O'Connor zaginęła - informację tę przekazała mediom amerykańska policja 16 maja 2016 roku. Wokalistka po raz ostatni była widziana na przedmieściach Chicago, gdzie jak podaje portal TMZ, jechała na rowerze marki Raleigh z różowym koszykiem. Piosenkarka miała na sobie czarny płaszcz, czarne skórzane spodnie i sweter z napisem "Ireland" na plecach. To jednak nie koniec złych wieści. Portal TMZ podaje, że policja zakwalifikowała jej sprawę jako "zaginięcie, samobójstwo". O'Connor kilka godzin przed zaginięciem zostawiła na Facebooku post skierowany najprawdopodbniej do syna, w którym prosi go, by we wtorek stawił się w sądzie. Poszukiwania autorki hitu "Nothing compares to you" trwają.
Sinead O'Connor chciała popełnić samobójstwo
Piosenkarka od lat ma problemy psychiczne. Na swoim koncie ma m.in. próbę samobójczą. W listopadzie ubiegłego roku w jednym z postów na Facebooku oświadczyła, że przedawkowała leki z powodu "szeregu przerażających zdrad". Pisała, że nie jest w domu. "Jestem w hotelu, gdzieś w Irlandii, pod innym nazwiskiem. Gdybym tego nie napisała, to moje dzieci i rodzina, nawet by się o tym nie dowiedziały" - dodawała. Na szczęście wtedy, policja szybko namierzyła miejsce pobytu gwiazdy i udzieliła jej odpowiedniej pomocy. Od tego wydarzenia Sinead O'Connor wróciła na terapię
Zaginięcie Sinead O'Connor - NOWE FAKTY
Tuż po godzinie 20 amerykańscy funkcjonariusze poinformowali, że Sinead O'Connor została odnaleziona. Artystka ma się dobrze i jest bezpieczna. Tym samym została skreślona z listy osób poszukiwanych.
ZOBACZ: Ostatnie zdjęcie Prince'a przed śmiercią. Jechał na rowerze, wyglądał dobrze