"Singielka" odcinek 54 - środa, 23.12.2015, o godz. 20.55 w TVN
To koniec związku Natalii i Roberta z "Singielki". Po kilku latach bycia razem uczucie, które kiedyś ich połączyło już się wypaliło. Nie łączy ich nic oprócz rutyny, przyzwyczajania i wzajemnej bliskości. Bo o pożądaniu, szalonej namiętności, miłości, które doprowadza do szaleństwa w ich przypadku nie może być mowy.
Przeczytaj: Singielka. Tomasz i Natalia będą mieli romans?
Właśnie dlatego w 54 odcinku "Singielki" narzeczeni zrywają zaręczyny. Robią to w dość spektakularny sposób - na rodzinny obiedzie w domu Natalii. Sława, która organizuje to spotkanie, bo znów wtrąca się w sprawy swojej córki jest w szoku. Choć Olgierd (Jan Monczka) wcześniej ostrzega żonę, by odpuściła Natalii, to ona go nie słucha. I efekt jest taki, że rozstanie idealnej pary staje sie faktem.
Natalia i Robert dochodzą do wniosku, że w ogóle do siebie nie pasują, oboje mają inne życiowe plany i marzenia. Ona odnalazła spełnienie w fotografii, on zapowiada się na świetnego chirurga, który skupia się na swojej karierze.
Patrz: Singielka. Paulina Chruściel nosi sztuczne pośladki w Singielce
Dla własnego dobra postanawiają się rozstać jeszcze przed ślubem. Świadomi tego, że nie byliby dobrym małżeństwem. Ale Sława nie byłaby sobą, gdyby miała tak to zostawić. Przecież suknia ślubna Natalii jest już gotowa, sala weselna na przyjęcie wynajęta, goście zaproszeni. Mama niedoszłej panny młodej stawia sobie za cel, by ten ślub odbył się za wszelką cenę.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!