- Na imprezie po festiwalu bawiłem się ze swoją ukochaną siostrzyczką Dorotą - z zadowoleniem mówi Dariusz Krupa w rozmowie z "Super Expressem". - Dorotka właśnie zdała maturę - chwali się muzyk. Darek uznał, że najlepiej złamane serce jest leczyć razem z kimś, kogo można być pewnym.
Siostra świetnie odnalazła się w roli pocieszycielki i starała się, żeby Darek na imprezie dobrze się bawił. Żeby chociaż na chwilkę zapomniał o rozstaniu z Edytą. Taka siostra to skarb! Zresztą na samą wzmiankę o Dorocie pojawia się w głosie Krupy czułość i radość. Dla Darka to trudny okres. Dwa miesiące temu Górniak oficjalnie ogłosiła ich rozstanie.