Siostry Winiarskie niezapomnianym duetem

2010-09-08 19:00

Choć Barbara była młodsza od Marii o nieco ponad rok, bardzo często traktowane były jak bliźniaczki. Zawsze zgrane, roześmiane, idealnie dopasowane ruchy na scenie... Gdy występowały razem, nie miały sobie równych

Siostry Winiarskie to jeden z najlepiej zapamiętanych duetów artystycznych naszych czasów. We wspomnieniach Maria Winiarska mówi: "byłyśmy jednym organizmem". Dokładnie osiem lat temu, kiedy po ciężkiej chorobie odeszła Barbara, polska scena odczuła wielką stratę. Choć ona sama już dawno wycofała się z życia artystycznego, by móc opiekować się swoją chorą córeczką, tego dnia - 18 września 2002 r. - szansa na to, że pojawią się razem na jednej scenie, bezpowrotnie wygasła. To była wielka strata.

Dziecięca lista przebojów

Choć wykształcenie dała im szkoła teatralna, prawdziwą sławę przyniosły im występy na scenie muzycznej. Dyskoteka "Leśne oko", "Biedronka i konik polny" czy słynna "Żaboraba". Dziś utworów wykonywanych przez Barbarę i Marię można posłuchać na składankach muzycznych dla dzieci, np. "Ja lubię lato". Choć siostry Winiarskie śpiewały głównie dla dzieci, na ich koncertach doskonale bawiła się także dorosła część widowni. Wszyscy podziwiali ich idealnie zgrane ruchy w tańcu, świetną choreografię i barwne stroje. To była prawdziwa odskocznia od szarej, nudnej rzeczywistości. Taki kolorowy muzyczny świat.

Wszystko razem

Tak jak na scenie, tak i w życiu siostry Winiarskie wszystko robiły wspólnie. Razem chodziły do szkoły muzycznej, liceum, potem szkoły teatralnej. Na ten sam dzień zaplanowały także swój ślub - Barbara z Pawłem Wawrzeckim, a Maria z Wiktorem Zborowskim (obaj koledzy ze szkoły). Nawet termin porodu miały wyznaczony na tę samą datę. Jednak Basia urodziła nieco wcześniej Anię. Dziewczynka ma porażenie mózgowe. Basia Winiarska poświęciła jej całe swoje życie.

Dalsze życie Marii

Dziś Maria Winiarska jest szczęśliwą małżonką (od przeszło 34 lat!). Matką dwóch dorosłych już córek - Zofii (23 l.) oraz Hanny (28 l.). Nadal gra w teatrze i filmach. Do niedawna można ją było oglądać w "Klanie" (grała tam Alicję Marczyńską). Jednak jej najbardziej charakterystyczną, choć epizodyczną rolą była chyba postać spikerki z lotniska w "Misiu", która dla poprawy akcentu wkładała sobie do ust gorące pyzy. Jej siostra Basia zagrała w tym filmie słynną kioskarkę z mięsem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają