Małżeństwo pary aktorów rozpada się od kilku miesięcy. Powodem kryzysu jest zdrada, jakiej dopuścił się Broderick. Przed kilkoma dniami oboje obchodzili urodziny (Metthew- 21 marca, a Sarah -25 marca), jednak nawet wspólna uroczystość nie zbliżyła ich do siebie.
Być może pomogłaby terapia małżeńska. Problem w tym, że aktorka chodzi na nią sama. Sytuacja jest na tyle trudna, że Sarah i Matthew rozmawiają ze sobą tylko wtedy, gdy obok znajduje się ich 6-letni syn James lub inni ludzie.
- Ich związek rozpadł się już dawno temu i jeśli rzeczywiście jest jeszcze jakaś szansa, aby to naprawić, powinni ją od razu wykorzystać, zanim dojdzie do momentu, w którym nie będą mogli już na siebie patrzeć - mówi źródło magazynu "Now".
Każde z nich żyje już własnym życiem, nie rozmawiają ze sobą, śpią oddzielnie, nawet nie są w stanie się kłócić - czy rzeczywiście warto trwać w takim związku?