Sara James reprezentowała Polskę na Eurowizji Junior 2021, wykonując utwór pt. "Somebody". Widownia pozytywnie zareagowała na jej finałowy występ. Kiedy zaczęła śpiewać, rozległy się gromkie okrzyki oraz oklaski! Wsparcie płynęło również od internautów. Sara była faworytką, ale Malena z Armenii również typowana była na zwyciężczynię. I tak się ostatecznie stało. Po przeliczeniu głosów jurorów i widzów Armenia zdobyła 224, a Polska - 218 punktów. Sara James nie przejęła się drugim miejscem, po zakończeniu show zwróciła się do swoich fanów na Instagramie i grupy wsparcia:
- Kochani, dziękuję pięknie za wszystkie głosy, które na mnie oddaliście! Ostatecznie zajęłam 2. miejsce i jest to dla mnie OGROMNY SUKCES! Dziękuję całemu mojemu teamowi obecnemu ze mną na miejscu i nie tylko, Wasze wsparcie dodawało mi skrzydeł!
Dalsza część artykułu pod galerią. Zobaczcie zdjęcia z występu Sary i sprawdźcie, o co chodzi z całą aferą!
Skandal na Eurowizji Junior 2021. To Sara powinna wygrać?
W sieci szeroko komentowane jest przyznanie przez Polskę 12 punktów Armenii, podczas gdy kraj reprezentowany przez Malenę przyznał nam tylko 1. Fani Eurowizji Junior zwracają uwagę również na udział Francji w głosowaniu. Tegoroczni gospodarze Eurowizji Junior ocenili występ Sary na 2 punkty, a polskie jury przyznało Francji 6 punktów. Jest jeszcze coś! Okazało się, że matka Maleny wspierała córkę na Instagramie. Jej metody wprawiają niektórych w osłupienie.
- Dziś rusza pierwszy etap głosowania na Eurowizji Junior, tutaj wskazówki, jak zrobić to wiele razy z tego samego urządzenia. Wybierzcie Armenię, a następnie wybierzcie dwa następne kraje - niemile widziane jest głosowanie na Polskę, Francję oraz Rosję, bo to główni faworyci - tak pokierowała ludzi matka zwyciężczyni.