Jerzy Bogajewicz, reżyser nowego serialu TVN "Wszyscy kochają Romana" zaskoczył wszystkich podczas wtorkowej konfrencji prasowej. Autor m.in. "Kasi i Tomka" porównał siebie do alfonsa, który wypuszcza dziwkę (czytaj: serial) na miasto. W przypływie emocji opowiedział też anegdotkę o tym, jak rolę w serialu dostał raper Tede.
- Jestem wynajęty do tego, żeby była erekcja, żeby widz był zadowolony. To nie są czasy "Kasi i Tomka". Ja nauczyłem się na przykład obsługiwać cztery kamery na raz, ale tak dziś trzeba - mówił we wtorek Bogajewicz i dodawał:
- Ta dziwka musi wyjść na miasto.
- Jesteś zajebistym alfonsem - wtrącił wyraźnie rozbawiony Tede, odtwórca roli policjanta w serialu "Wszyscy kochają Romana".
- Jak widzicie państwo, nowy serial będzie lansował wartości rodzinne - próbował ironizować z kolei Andrzej Sołtysik, prowadzący konferencję, który ewidentnie nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
W jaki sposób Tede dostał rolę?
- Matka Tede dzwoni do mnie i mówi: widziałeś mojego synka? I co?
- I nico.
- A masz prawnika? - miała według reżysera pytać go matka popularnego rapera.
- Nie mam.
- To będzie grał. TVN jest sprzedawany, więc nie ma na prawników.