Duet Edyty Bartosiewicz i Krzysztofa Krawczyka w piosence "Trudno tak" był hitem i do dziś można go usłyszeć w polskich rozgłośniach radiowych. Co ciekawe, wpadł on również w ucho amerykańskim raperom. Artyści postanowili w swojej piosence "Candy" samplować głos naszej wokalistki. W rezultacie fraza przez nią śpiewana stanowi podkład muzyczny przez cały utwór. Bartosiewicz jest oburzona, gdyż zrobiono to bez jej wiedzy i zgody.
Przeczytaj także: Dramatyczne wyznanie Edyty Bartosiewicz: Byłam bliska śmierci, czułam, że odchodzę
Ostatnio głośno zrobiło się o piosence 'Trudno tak', a to za sprawą nowego singla Bernera & B-Reala ft. Rick Ross 'Candy'. Panowie raperzy @Berner415, @breal zsamplowali w nim mój głos, który robi za podkład muzyczny przez cały numer. Nie muszę chyba dodawać, że bez mojej wiedzy i zgody. To bardzo dziwne, bo akurat w Stanach prawo, dotyczące używania czyichś sampli, jest bardziej zaawansowane niż w Europie.
Reguluje je termin: Sample Clearance. Strona @Popkiller.pl zamieściła wypowiedź Bernera: '...Szacunek dla gościa, którego wysamplowaliśmy, a który powiedział, że cieszy się, iż ludzie w Stanach słuchają go...' Chodzi o Krzysztofa Krawczyka. Myślę, że Krzysztof faktycznie może być zadowolony, problem jest jednak taki, że to mój wokal i linia melodyczna (tej partii nie usłyszycie w serbskim oryginale) zostały wykorzystane.Zamieszczam screen ze strony Bernera, bo myślę, że to jest ten moment, bym w końcu zabrała w tej sprawie głos
- napisała Edyta Bartosiewicz na Facebooku i oznajmiła, że nominowała raperów w swoim #hot16challenge2.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj