Skandal zakończył karierę aktora. Jest "wdzięczny" za plotki o kanibaliźmie

2024-06-18 15:46

Armie Hammer był u szczytu kariery, gdy szokujące oskarżenia spowodowały, że utracił swoją pozycję w Hollywood. Po długiej nie obecności w mediach aktor przerwał milczenie i zaskoczył wyznaniem. "Cokolwiek ludzie powiedzieli, cokolwiek się wydarzyło, jestem teraz w miejscu w moim życiu, w którym czuję wdzięczność za każdy jego kawałek" - przyznał.

Armie Hammer

i

Autor: East News

Skandal zakończył karierę hollywoodzkiego gwiazdora

Jeszcze kilka lat temu Armie Hammer (37 l.) był jednym z najpopularniejszych aktorów w Hollywood. Dzięki roli w filmie "Tamte dni, tamte noce" dostał się do gwiazdorskiej pierwszej ligi. Aktor mógł przebierać w ofertach i wydawało się, że nic nie może zaszkodzić jego karierze. Do tego mógł liczyć na wsparcie i miłość żony - Elizabeth Chambers.

W 2021 roku wszystko się zmieniło, gdy został oskarżony o przemoc seksualną. Na jaw wyszły również zdrady aktora oraz jego nietypowe zainteresowania. Ujawnione zostały wiadomości do jego kochanek, w których aktor twierdził, że jest kanibalem, chciał pić krew i obcinać palce swojej "ofierze". "Jestem w 100% kanibalem. Chciałbym cię zjeść", "Jesteś niewolnicą. Odetnę twój palec" - miał pisać do jednej z kobiet. Na tym się nie skończyło. Kobieta kryjąca się pod pseudonimem "Effie" twierdziła, że została zgwałcona przez Hammera.

Po skandalu środowisko aktorskie odwróciło się od gwiazdora. Również żona, która początkowo go wspierała, wniosła sprawę o rozwód i przejęła opiekę nad dziećmi. Armie Hammer opublikował krótkie oświadczenie po czym całkowicie wycofał się z życia publicznego. Dopiero teraz odniósł się do całej sprawy w podcaście "Painful Lessons".

Aktor po latach przerywa milczenie

"To była śmierć mojego ego, śmierć mojej kariery. W moim życiu eksplodowała bomba neutronowa, która zniszczyła wszystko. [...] Ludzie nazywali mnie kanibalem. Że niby zjadałem ludzi. CO? Czy oni wiedzą, co trzeba robić, żeby być kanibalem? Trzeba zjadać ludzi" - stwierdził aktor.

Ogromnym ciosem było dla niego odejście żony i dzieci. Armie Hammer był wtedy w bardzo mrocznym miejscu, w którym miał nawet rozważać odebranie sobie życia. "Wiele razy myślałem, że dłużej tego nie zniosę. Ogarniała mnie nienawiść... więc to po prostu weszło... był taki czas. Stałem na brzegu, wypłynąłem naprawdę daleko i po prostu tam leżałem... połowiczna próba samobójcza... Ale pomyślałem, że nie mogę tego zrobić dzieciom" - przyznał.

Gwiazdor "Śmierci na Nilu" dzisiaj wychodzi na prostą. Stwierdził nawet, że jest wdzięczny za to, co się wydarzyło. Dzisiaj jest bowiem innym człowiekiem niż był za czasów hollywoodzkich sukcesów. "Właściwie jestem teraz w miejscu, w którym jestem za to naprawdę wdzięczny, ponieważ tam, gdzie byłem, zanim przydarzyły mi się te wszystkie rzeczy, nie czułem się dobrze, nigdy nie czułem się usatysfakcjonowany, nigdy nie miałem dość, nigdy nie byłem zadowolony z siebie" - przyznał Hammer.

Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!

Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:

800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym

800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka

116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży

116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych

112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia

Monika Mazur: „Skupiam się na pracy, a nie na skandalach”

Najwieksze skandale i afery z finałów "Rolnik szuka żony". Tymi spięciami żyli widzowie!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki