Samuela Górska była uczestniczką show "Top Model", a w 2014 roku świat poznał ją jako ukochaną Antka. Dziewczyna miała swoje pięć minut i dobrze to wykorzystała. Zyskała popularność. Jednak to co zrobiła może jej zamknąć drogę do dalszej kariery. Modelka postanowiła zaangażować się w politykę i publicznie przyznać, że oddała głos na Konfederację. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie pewne nagranie, którym się pogrążyła.
ZOBACZ: Makijażysta się wygadał. Ślub Opozdy i Królikowskiego pewny! Wiemy, jak będzie wyglądała aktorka
Była Królikowskiego o żydach i gejach
Na profilu Konfederacji pojawiło się nagranie, na którym modelka wylicza powody, dla których oddała swój głos na partię.
- Dlaczego popieram Konfederację? Dlatego, że jestem totalnie przeciwko socjalizmowi. Ja nie życzę sobie, by z moich wypracowanych pieniędzy, ktoś mi to zabierał i dawał tym, którzy sobie nie radzą albo nie chce im się po prostu. Jestem przeciwko bandzie czworga, która od upadku komuny i dłużej rządzi w Polsce. Są to ludzie skorumpowani, niekompetentni i obrzydliwi - mówi.
Na tym jednak nie poprzestała.
- Konfederacja to jest drużyna mega młodych sympatycznych facetów, nie tylko facetów, bo są też świetne babki, z wielkim entuzjazmem, pomysłem na gospodarkę, na życie społeczne. Bo ja nie chcę też żydostwa, nie chcę LGBT, nie chcę wielu rzeczy, które obecnie są. Tylko Konfederacja mam wrażenie zapewnia taką normalność - dodaje.
Takie słowa nie mogły przejść bez echa.
Znane marki nie chcą jej znać
W sieci zawrzało po takich słowach modelki. Internacui są oburzeni. Szok przeżyły również wszystkie firmy, które współpracowały z Samuelą.
"Chcemy z całą stanowczością podkreślić, że marka Kossie od zawsze sprzeciwia się jakiejkolwiek dyskryminacji związanej z płcią, orientacją seksualną, pochodzeniem czy też narodowością. Filozofia marki Kossie opiera się na takich wartościach, jak równość, wolność i szacunek. P. Samuela ujawniając swoje prywatne, skrywane poglądy, z którymi w żaden sposób się nie zgadzamy, zamknęła sobie dalszą drogę do współpracy z marką Kossie" - czytamy.
Głos zabrała również znana projektantka Gosia Baczyńska.
"Marka Gosia Baczyńska nie współpracowała bezpośrednio z panią Samuelą Górską, występującą w charakterze modelki jednej z platform sprzedażowych, gdzie można kupić również nasze produkty. Zdjęcia z tej platformy były zamieszczane na naszych profilach, lecz po skandalicznej wypowiedzi modelki zostały z nich usunięte. Pracujemy też nad usunięciem wizerunku tej modelki z naszej strony internetowej. Przede wszystkim pragniemy z całą stanowczością oznajmić, że nie popieramy wypowiedzi, ani poglądów Pani Samueli Górskiej mając ogrom sympatii i poparcia dla grup wskazanych przez tę osobę", napisała na Facebooku.
Zapewne w ich ślady pójdą również inne znane marki, które mogą akceptować takich poglądów.