Już trzykrotnie zabierano mu prawo jazdy, a na skuterze miewał wypadki, więc aktora od kilku już lat żona wozi autem.
Choć nie zawsze. Zobacz: Daniel Olbrychski kpi sobie z prawa. Zabrali mu prawko, a ten dalej jeździ
Tak na szczęście było tym razem. Około godz. 15 pani Krystyna podrzuciła Olbrychskiego do stajni w pobliżu Żółwina pod Warszawą. Zostawiła tam ukochanego, a ten już po chwili wyjechał na pięknym rumaku. Zanim jednak pogalopował przed siebie, zapalił sobie papierosa. A podczas godzinnej przejażdżki zrobił to jeszcze dwukrotnie!
Olbrychski kocha konie, ale po tym, co zobaczyliśmy, trudno stwierdzić, czy z wzajemnością.
Zobacz także: Olbrychski zobaczył nagą Beatę Tyszkiewicz, a w jego majtkach zaczęło się dziać coś strasznego... Jest mocna odpowiedź aktorki