Skazała mnie na taniec

2009-05-01 12:00

Julia Żytko (16 l.), licealistka w klasie o profilu matematyczno-geograficznym, jest jedną z najmłodszych uczestniczek programu "You Can Dance - Po prostu tańcz!". Ale - jak twierdzą znawcy - jedną z najbardziej utalentowanych. Zresztą kto ogląda, ten wie. Julka pochodzi z Jastrzębia-Zdroju, chociaż od niedawna mieszka w Zebrzydowicach. Taniec uprawia od 12 lat.

- To dzięki mamie - zwierza się - której do dzisiaj za to dziękuję, że na taką pasję życiową mnie "skazała". Przez cały ten czas tańczę w Formacji Tańca Nowoczesnego "Klips" i Teatrze Tańca "Revolta". Tańczyłam w wielu różnych stylach muzycznych, zaczynając od disco dance poprzez tańce charakterystyczne, taniec irlandzki, jazz, modern aż po hip-hop. Ale ten ostatni kręci mnie najbardziej.

Julka mówi, że taniec jest dla niej lekiem na stres, a zarazem pozwala jej być sobą. Dotychczasowe warsztaty taneczne, jakie przeszła, nauczyły ją - jak twierdzi - większej determinacji. Bez względu na to jak potoczą się jej losy w programie, nie zamierza rezygnować z tańca.

Gdy nie tańczy, lubi śpiewać i słuchać muzyki. Jej hobby jest jazda na nartach. Motto życiowe Julki brzmi: "Lepiej żałować czegoś, co się zrobiło, niż żałować, że czegoś się nie zrobiło".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają