Choć Krzysztof Skiba 50-te urodziny obchodzi dopiero dziś, już wie, że teraz jego życie się zmieni. Muzyk i kabareciarz ma mniej energii niż kiedyś. Chodzi tu nie tylko o pracę i imprezy, ale także o... kobiety.
Zobacz też: Skiba kończy dziś 50 lat! "Czuję się jak Kolumna Zygmunta"
- Nie chcę opowiadać o kobietach, bo ja jestem szczęśliwym małżonkiem. Ale to fakt, że w tym wieku forma już nie ta - zdradza nam Skiba.
- Nie liczę szczególnie na to, że teraz będę miał większe powodzenie - śmieje się Skiba. - Każdego faceta w moim wieku kręci, jak kobiety się uśmiechają, jak przychodzą na koncert w ogóle to jest dobrze. Ale kondycja już siada. I mówię tu też o koncertach. Kiedyś byliśmy w stanie zagrać aż 35 koncertów pod rząd. Teraz po trzech koncertach w piątek, sobotę i niedzielę, i jak do tego dochodzi impreza i alkohol, no to... w poniedziałek dogorywamy, tak to powiem - smuci się muzyk.
Czyta również: Krzysztof Skiba: Ibisz jest rockandrollowcem!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail