Skrywany SEKRET Jacykowa: CZAROWNICA uratowała mu życie?!

2014-04-01 11:47

To wcale nie jest żart na prima aprilis. Tomasz Jacyków zdradził kolejna tajemnicę ze swojej przeszłości. 16 lat temu poważnie zachorował i kiedy leczenie nie pomagało, poszedł po pomoc do czarownicy!

O wizycie u czarownicy Jacyków opowiedział w programie „Znam twoją przyszłość”. Zwierzył się, że 16 lat poważnie zachorował.

Byłem jedną nogą w gro­bie. Cho­ro­wa­łem na wi­ru­so­we za­pa­le­nie wą­tro­by typu B i C. Pra­co­wa­ła tylko jedna ósma wą­tro­by. Moja mama pró­bo­wa­ła ze mną wszyst­kie­go – wspo­mi­na stylista. To właśnie mama namówiła go, żeby spróbował też skorzystać z pomocy czarownicy. Był tak zdesperowany, że się zgodził.

Opowiada, że na co dzień czarownica była  tre­ner­ką fit­ness i fi­zjo­te­ra­peut­ką i z tego się utrzy­my­wa­ła.

- Pra­co­wa­ła w sa­lo­nie od­no­wy bio­lo­gicz­nej i klu­bie fit­ness, gdzie cza­sem przyj­mo­wa­ła nie­któ­re osoby, by od­pra­wić ry­tu­ały jako cza­row­ni­ca - zdradza Jacyków. - Cho­dzi­łem do niej na oczysz­cza­nie aury, okła­da­ła mnie tam ka­mie­nia­mi. Do­dat­ko­wo pa­li­ła ognie na po­la­nach o świ­cie, po­piół z pa­le­nisk mu­sia­łem trzy­mać pod łóż­kiem – opowiada o leczeniu.

Metody czarownicy pomogły? Jacyków nie chce powiedzieć wprost, że wierzy, że to ona go wyleczyła. Kwituje tylko:  –  Nie wiem, na ile po­mo­gły leki, a na ile cza­row­ni­ca. Praw­da jest taka, że wy­zdro­wia­łem.

Czytaj też: Tomasz Jacyków kompletnie spłukany!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki