Kasia Skrzynecka broni Joanny L.: 90 proc. z nas miało w życiu setki takich sytuacji!

Joanna L. spowodowała wypadek po pijanemu, swoim luksusowym autem wjechała w tym innego samochodu, a tamten w kolejny. Skutek był taki, że L. została zabrana przez policję na przesłuchanie, ukarana mandatem i kilkoma punktami karnymi. Stłuczkę z udziałem pijanej L. Na gorąco komentowali w sieci internauci i gwiazdy, m.in. Karolina Korwin-Piotrowsak, Agnieszka Włodarczyk, czy Filip Chajzer. O skomentowanie sprawy poproszono Katarzynę Skrzynecka, koleżankę aktorki z planu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo), na który po wyjściu z komisariatu pojechała Joanna.

Skrzynecka broni Joanny L.: Jest kozłem ofiarnym

W rozmowie z lifestyle.newseria.pl Skrzynecka przedstawiła całą sytuację zupełnie inaczej. Powiedziała, że tego samego dnia, gdy L. spowodowała stłuczkę widziała ją trzeźwą: „Jestem pierwszym ze świadków, który widział Joasię całkowicie trzeźwą, rzetelnie pracującą i uważam, że to, co media usiłują z niej zrobić jest dalece niesprawiedliwe, bardzo krzywdzące i bardzo współczuję jej tej sytuacji”, a 1.2 promila w organizmie wykryto u kogo? U krasnala?

Zdaniem Skrzyneckiej nic wielkiego się nie stało, bo prawie każdy ma, jak to określiła aktorka takie sytuacje w życiu: „90 proc. z nas miało w życiu setki takich sytuacji, kiedy będąc na kolacji z przyjaciółmi wypiło wino czy kilka lampek wina i nawet nie pomyślało, że może jeszcze coś w organizmie zostało”. Katarzyna Skrzynecka przyznała też, że L. wsiadła do auta nieświadomie, a Joasia jest kozłem ofiarnym.

Dobrze, że chociaż sama Joanna L. Wydała oświadczenie, w którym przeprosiła za swój postępek i przyznała się do błędu.

Zobacz: Joanna L. wydała OŚWIADCZENIE po wypadku: To lekcja na całe życie [OŚWIADCZENIE]

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail