Ślub miał być cichy i bez mediów. Co prawda, zdjęć z samej przysięgi nie ma, ale Katarzyna Skrzynecka (39 l.) i jej mąż Marcin Łopucki (35 l.) i tak mogą pochwalić się poważną kolekcją fotografii ślubnych.
Para właśnie jest w podróży poślubnej na Mauritiusie, a w "Vivie" ukazała się ich sesja z podróży przedślubnej. Na 15 stronach Kasia i Marcin pozują na tle romantycznych greckich widoków. Nieprzypadkowo, bo Grecja to ich ulubione miejsce na świecie. Marzyli, aby ich ślub odbył się właśnie tam, ale zrezygnowali. Przeraziły ich koszty.
"Ale jak zawieźć tam najbliższych? To przecież kosztowałoby fortunę" - pisze "Viva"
Dowiadujemy się jednak, że znalazł się i na to sposób: państwo młodzi zdecydowali się wziąć ślubw Polsce, ale z greckimi akcentami.
"Marcin zamówił i kupił obrączki z motywami meandrów w Grecji. Ten sam ornament haftowany perłami pojawia się na sukni Kasi projektu Teresy Rosati. Meandry wysadzane perłami to także ślubna bransoleta zaprojektowana i wykonana w srebrze przez plastyka, specjalnie dla Kasi".
Jak sami zakochani tłumaczą, meander "to nie tylko symbol poplątania życiowych szlaków, które połączyliśmy w jedną ścieżkę, ale przede wszystkim starożytny symbol miłości nieskończonej.
Jak na osobę, która niedawno zarzekała się, że bierze rozbrat z kolorową prasą, zaskakująco dużo Kasia jest w stanie pokazać i powiedzieć.