Córeczka gwiazdy urodziła się dwa miesiące przed terminem. W przypadku wcześniaków lepiej jest, gdy po przyjściu na świat pozostaną pod fachową opieką lekarzy. Tak też się stało z Alikią Kasi Skrzyneckiej. Na szczęście czasu do wypisu zostało niewiele. Kiedy zadzwoniliśmy do świeżo upieczonej mamy, potwierdziła, że zapewne święta spędzą już w domu. Będzie więc pięknie zastawiony stół, pachnąca choinka, a pod nią mnóstwo prezentów. Wiemy też, że aktorka i jej córeczka czują się dobrze.
- Nie traktujemy tego czasu jako izolacji od świata zewnętrznego. Przeciwnie! To piękny czas, nasz wspólny mały świat i jest to zupełnie naturalne. Na szczęście coraz więcej klinik stwarza takie możliwości, aby rodzice dzieci mogli w razie potrzeby pozostać i mieszkać wraz z nimi pod opieką wspaniałych lekarzy - mówiła aktorka.
Kasia może też liczyć na wsparcie męża. Marcin niezwykle dba o swoje damy. Sami widzieliśmy, jak przybiega do szpitala, czasami trzy razy dziennie. Spędza tu każdą wolną chwilę.
Na szczęście w następnym tygodniu cała trójka będzie już w domu.