Kasia Skrzynecka publikuje zdjęcia w kostiumie i pisze o samoakceptacji
Kasia Skrzynecka swój wpis rozpoczęła od bardzo wymownych hasztagów: #grubaba #chudababa #średniababa #RADOSNABABA #pogodnababa #mokrababa #pozytywnababa. Wymownych, bo wiele mówiących o tym, że to, jak ktoś jest postrzegany w znacznym stopniu zależy do tego, jak sam na siebie patrzy. A Katarzyna Skrzynecka jest spełnioną, szczęśliwa kobietą, która patrzy na siebie z sympatią niezależnie od rozmiaru. Na opublikowanych zdjęciach wiodąc uśmiechniętą twarz i wypielęgnowane, zadbane ciało, jest radość, akceptacja i pozytywne nastawienie. Dostrzegli to internauci i obdarowali aktorkę wieloma komplementami, nie tylko za to jak wygląda, ale przede wszystkim za to, jaki ma do siebie stosunek. Gwiazda podziękowała wszystkim za miłe słowa.
Stylizacyjny patent Kasi Skrzyneckiej. "Trzeba umieć ładnie i z gracją nosić takie ciało, jakie się ma"
"DZIĘKUJĘ serdecznie wszystkim Paniom i Państwu, znajomym i nieznajomym, którzy napisaliście życzliwe serdeczne słowa o mojej akceptacji dla własnego wieku i figury, która wszak "S" nie jest, czasem nawet nie "M" tu i ówdzie..." - zaczęła żartobliwie, po czym dodała, że akceptacji siebie nauczyła ją mama. "Moja mama, która była babeczką o znacznie jeszcze okrąglejszych wymiarach niż ja, zawsze mawiała : "Grubsza wcale nie musi oznaczać 《nieapetyczna. Trzeba umieć ładnie i z gracją nosić takie ciało, jakie się ma i umiejętnie je ubrać, by było kobiece i zmysłowe ..."
Nie od dziś wiadomo, że Kasia umie z tej rady skorzystać. Wie jak wyeksponować atuty, a mankamentami się zbytnio nie przejmuje. Okazuje się, że kostium, którym wszyscy, również my, się zachwycali dobrała właśnie z pamięcią tej rady. "Kostium plażowy lub sukienka "dzielone na pół" pionowo kolorem tkaniny częstokroć dobrze robią optycznie pełniejszej figurze. Jak na 52 lata - i tak nie jest źle. Wszystkiego miłego wakacyjnie życzę i Szczupłym, i Grubszym" - zakończyła swój wpis aktorka. Korzystacie z takiej rady wybierając nową kreację?