Skrzynecką zdyskwalifikowano, ponieważ zgłoszona piosenka została wykonana publicznie półtora roku temu w jednym z odcinków "Tańca z gwiazdami". Regulamin Eurowizji wyraźnie tego zabraniał.
- Jestem na nartach na lodowcu i nie mam dostępu do internetu. Zostałam zdyskwalifikowana? A za co? Przecież piosenka "Amazing" była wykonana tylko raz publicznie. Nie nagrałam jej, żadna ze stacji radiowych jej nie puszczała. Zaśpiewałam ją raz w programie "Taniec z gwiazdami", ale tylko po to, by zrobić przyjemność kompozytorowi Judowi Friedmanowi, który akurat zasiadł na widowni. To był prezent dla niego - tłumaczyła piosenkarka "Twojemu Imperium".
Niestety Kasiu, to właśnie ten jedyny raz przyczynił się do dyskwalifikacji. Takie są zasady regulaminu. Wystarczyło przeczytać go uważnie, a z pewnością nie doszłoby do tej kompromitacji i nie musiałabyś się teraz wstydzić...