To już niemal tradycja, że Sławomir i Kajra otwierają „Sylwester Marzeń z Dwójką” swoim hitem, pt. „Miłość w Zakopanem”. Mimo że gwiazdy rock polo kochają swoją pracę, czasem marzą, żeby być tylko i wyłącznie dla siebie.
- Mam nadzieję, że w Nowym roku znajdziemy więcej czasu na odpoczynek. Miniony rok był bardzo pracowity. Chcielibyśmy w 2022 więcej swoich rzeczy robić i żebyśmy mieli więcej czasu dla siebie, np. na randki - powiedziała nam na Kajra zapytana o noworoczne postanowienia. - Oczywiście chciałbym też te randki z Kajrą. Mam nadzieję, że nie schudnę i będziemy mogli dalej realizować moje pomysły muzyczne, nakręcić trochę szalonych teledysków i że będziemy mogli poprzez naszą muzykę dzielić się z ludźmi radością, bo te uśmiechy, dobre słowa od ludzi i gesty serdeczności to jest największa nagroda - dodał Sławomir.
Artysta jest szczęśliwy ze swoja żoną, której nie szczędził pięknych słów przed naszą kamerą. - Tak się dzisiaj żona wystroiła, że wow! Sam wybierałem taką piękną żonę. Polecam, wybierajcie sobie piękne żony, żeby chciało być się z nimi do końca życia - dodał Sławomir. Nawiązał też do sukienki żony z pierwszego wyjścia: Nie widziałem tej kreacji przed występem, więc czułem się tak trochę, jakbym z panią młodą szedł - uśmiechnął się muzyk.
Wydawałoby się, że wykonawcy hitu „Miłość w Zakopanem” nie mają szans na romantyczną randkę ani nawet spokojny spacer po Zakopanem. Okazuje się jednak, że nawet przed sylwestrem udało im się przejść anonimowo przez słynne Krupówki. Jak to zrobili? - Dzień przed sylwestrem udało nam się przejść przez Zakopane nie robiąc sensacji. Trochę cieszymy się z tych masek. Ma to swój plus. Dzięki temu możemy być trochę incognito - cieszy się Kajra.