To prawda, że od wielu lat to ,,bałtyckie złoto" bije rekordy popularności w Chinach. W dużych miastach organizowane są specjalne kiermasze podczas których można kupić bursztyny. Bardzo często bogato zdobione i oprawione złotem czy srebrem. Świerzyński dodaje, że oczywiście prezydent odwiedza ten kraj w ramach oficjalnej wizyty i nie może tak po prostu podarować bursztynu. Powinien jednak o tym pomyśleć podczas kolejnej podróży do Pekinu. - A kiedy jeszcze w bursztynie jest zatopiony jakiś owad, to Chińczycy po prostu nie mogą opanować zachwytu. To dla nich bardzo magiczny kamień - dodaje Świerzyński.
Wokalista powiedział, że dla Chińczyków, nawet podczas kontaktów oficjalnych, dyplomatycznych ważne są relacje nieformalne, towarzyskie, które mogą zbliżyć do siebie ludzi i pokazać jakimi są ,,w środku".
- Kiedy zyskujesz w kontakcie bezpośrednim sympatię oraz zaufanie Chińczyków, to powodzenie w interesach jest gwarantowane - zdradza muzyk disco polo. Świerzyński zdaje sobie sprawę, że prezydenta ogranicza protokół dyplomatyczny oraz program oficjalnej wizyty, ale... - Nawet małe gesty są ważne. Charakter człowieka jest bardzo istotny dla mieszkańców Chin - dodaje.
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy kończy się jutro. Poleciał do Chin w poniedziałek. W Szanghaju otworzył Polsko-Chińskie Forum Gospodarcze. W kolejnych dniach spotkał się m.in. z najwyższymi przedstawicielami tamtejszych władz: z premierem Li Keqiangiem, a w Pekinie z prezydentem Xi Jinpingiem i przewodniczącym parlamentu chińskiego Zhang Dejiangiem. W programie jest także spotkanie z Polakami mieszkającymi w Chinach.