Sławomir Świerzyński z Bayer Full: Po przegranej w wyborach napiszę nową piosenkę. Na pocieszenie

2015-10-31 12:00

Sławomir Świerzyński przez kilka tygodni dzielnie walczył o miejsce w sejmowej ławie, jednak wyborcy zdecydowali, że wolą go oglądać na scenie niż na arenie politycznych przepychanek. Artysta tą porażką stara się nie przejmować. Zresztą już wcześniej mówił, że jeśli się nie uda, to świat się nie zawali i zawsze pozostanie wierny muzyce. Słowa dotrzymał i już pracuje nad kolejną piosenką.

Sławomir Świerzyński

i

Autor: AKPA foto. Akpa

Gdyby to był mecz piłki nożnej, kibice zaśpiewaliby, że „nic się nie stało"... I faktycznie nic się nie stało, że Sławomir Świerzyński nie został posłem. Z tego faktu najbardziej ucieszyła się jego żona Renata. - Żona jest przeszczęśliwa. Powiedziała mi, że cieszy się, iż będzie miała męża w domu, a wnuki dziadka. Mimo że wspierała mnie w kampanii, to w głębi duszy wolała, żebym udzielał się we własnym domu. Ku jej uciesze tak też się stało - śmieje się w rozmowie z SE.PL lider grupy Bayer Full.

Zespół Bayer Full oprócz takich hitów jak „Wszyscy Polacy", „Majteczki w kropeczki", czy „Blondyneczka" ma w swoim repertuarze cover piosenki „Żono moja", autorski utwór „Bo ja mam teścia", który cieszy się ogromnym powodzeniem na koncertach. Teraz Sławomir Świerzyński zamierza do tej serii „rodzinnych" piosenek dołączyć utwór na temat teściowej! - Na poprawę humoru napiszę nową piosenkę. Muzyka zawsze wprawia mnie w lepszy nastrój. Mój kolejny utwór zatytułuję „Bo mam teściową" - zdradza nam artysta disco polo. Czy polskie teściowe powinny zacząć drżeć, że ich wszystkie przywary wyśpiewane przez Świerzyńskiego znów znajdą się na widelcu? A może będzie to piosenka chwaląca wszystkie teściowe tego świata? Tego dowiemy się już niebawem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki