- Last Friday night 💥 Jestem szczęściarą, że Was mam - napisała Magda Adamowicz i umieściła zdjęcia z imprezy urodzinowej. Pogodynka TVN zdmuchiwała na niej świeczki z tortu, na którym widniał napis: "One year older to be a MILF", co z tłumaczeniu z języka angielskiego na polski brzmi: "O rok starsza, żeby być MILF-em". To określenie jest akronimem pochodzący od słów mother/mom I’d like to fuck (tłum. „mamuśka, którą chciałbym przelecieć”), stosowany w przemyśle pornograficznym i slangu młodzieżowym dla określenia atrakcyjnych seksualnie kobiet w średnim wieku, z reguły matek. Określenie MILF zostało spopularyzowane głownie przez film "American Pie" z 1999 roku.
Jubilatka 30 lat skończyła dokładnie 9 stycznia. - Doskonale pamiętam, gdy moja mama kończyła 30 lat i co chwilę przecierała łezki (na drugim zdjęciu). Nawet 30 pięknych róż od taty średnio pomogło, a wręcz wprawiło ją w jeszcze większą tęsknotę za młodością. Mi, ośmiolatce, wydawało się wtedy, że 30 lat to koniec świata, że całe to fajne życie już się kończy. Nie bardzo wiedziałam jak ją pocieszyć. Nic dziwnego, że ten wiek nie kojarzy mi się dobrze. A dziś? Wchodzę w niego ze spokojem i ogromną wdzięcznością za wszystko, co mam. A mam sporo! Wymarzoną pracę, zdrowy, oparty na wzajemnym wsparciu związek i najlepszych ludzi wokół. Nic nie muszę, a wszystko mogę. Dziś myślę sobie, że chyba właśnie tak wygląda #timeofmylife. I niech trwa, co najmniej przez kolejną dekadę! - napisała Magda Adamowicz publikując zdjęcie z bukietem kwiatów.
Przypomnijmy, że pogodynka TVN to także utalentowana wokalistka. Absolwentka Państwowej Szkoły Muzycznej II st. w Opolu należy do Chóru Angelus Cantat.