W czwratym odcinku Ślubu od pierwszego wejrzenia uczestnicy pojawią się w Urzędach Stanu Cywilnego. Ania i Grzegorz, Paulina i Krzysztof oraz Agnieszka i Marcin będą musieli powiedzieć sobie sakramentalne "TAK". Czy wszyscy to zrobią? Jak zareagują na swój widok? Ania i Grzegorz jako pierwsi stawili się w urzędzie. Wydaje się, że oboje są zdecydowani na ten ślub i oboje chcą dać sobie szansę. Grzegorz ma za sobą trudną przeszłość i skomplikowane relacje z rodziną. Ania z kolei ma kochającą ją rodzinę. Jest otoczona miłością i chce tą miłością się dzielić z innymi.
Paulina przyznaje, że ma trudny charakter, ale chce spróbować stworzyć udany związek. Do tej pory nie miała szczęścia w miłości. A Krzysztof ma na koncie jedno nieudane małżeństwo. Ma w sobie jednak wiele radości i chce mieć osobę, z którą będzie mógł ją dzielić. Przyznaje jednak, że lubi się zabawić i lubi sobie wypić z kolegami. Na wieczorze kawalerskim ostro zaszalał. Jego żona będzie musiała to zaakceptować.
Agnieszka i Marcin są skupieni na swoich karierach i zamknięci na relacje z innymi ludźmi. Czy uda im się porozumieć? Czy Agnieszka i Marcin nie wycofają się i nie wybiorą swojego, spokojnego życia?
O tym przekonamy się wieczorem. Bądźcie z nami i śledźcie relację na żywo tylko na SE.pl
Czytaj: Ślub od pierwszego wejrzenia 2: poznajmy uczestników!
Zobacz: Ślub od pierwszego wejrzenia 2: eksperci będą bardziej surowi
Polecamy: Ślub od pierwszego wejrzenia hitem TVN