Tydzień temu panowie rozpoczęli przygotowania do ślubu. W dzisiejszym odcinku cała uwaga była skupiona na przyszłych pannach młodych. Naszymi bohaterkami są: Agnieszka (31 l.), Joanna (32 l.), Oliwia (24 l.). Panie skupiły się na powiadomieniu rodziny o pomyśle udziału w programie i szybkim ślubie. Odwiedziły również salony sukien ślubnych.
Rodzice Agnieszki byli w szoku, gdy poznali szczegóły ślubu. Martwili się o córkę, bo pamiętają jej poprzednią relację z mężczyzną. Zaniepokojeni, pytali córkę, czy bierze pod uwagę to, że znowu może jej się nie udać. Kobieta zadzwoniła do brata, który mieszka w Irlandii. Obawia się, że nie będzie mógł przyjechać na ślub. Bohaterka jest pewna swojej decyzji: - Nie boję się tego momentu, w którym się zobaczymy. Nie mam oczekiwań, ja sobie go nie wyobrażam, jestem całkowicie otwarta, na tego pana, którego zobaczę w urzędzie. Nie znam jednak jego oczekiwań.
Z kolei Joanna miała trudności z powiadomieniem przyjaciół i rodziny o uroczystości: - Myślę, że jakbym tylko posłuchała rodziców, to bym zrezygnowała z tego programu. Miałam myśli przez 1,5 tygodnia, aby zrezygnować. Nie chciałabym zrobić rodzicom przykrości. Jej mama nie pojawi się na ślubie. Dziewczyna ma sprytny plan. Chce zabrać ją na przymiarkę sukni ślubnej: - Może jak mnie zobaczy to zmieni zdanie. Asia zrezygnowała z welonu. Panie z salonu sukien ślubnych wypytywały ją o męża. Dziewczyna sprytnie unikała pytań o ślub.
Oliwię wspierała przyjaciółka. Wybór sukienki był trudny, bo kreacji było sporo, a Oliwia nie jest wybredna i podobały jej się wszystkie. Rozpłakała się na swój widok, bo sukienka była wymarzona, a nie zobaczy jej w niej ktoś ważny. Tą osobą jest jej zmarły ojciec. Dziewczyna zaczęła odczuwać presję: - Nagle wszystko do mnie dotarło i się mega zestresowałam. Lekiem na nerwy okazało się bieganie.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Miał być rozwód, jednak się rozmyślili. Chcieli to ukryć?
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Łukasz wystąpi w garniturze ze studniówki?