Miała być sielanka i miłość, jednak życie spłatało im figla... Krzysztof chciał sprawić przyjemność żonie, dlatego ugotował jej obiad i przywitał w mieszkaniu bukietem kwiatów. Paulina nie doceniła starań mężczyzny i urządziła mu karczemną awanturę. Nie spodobało jej się, że Krzysztof poprzestawiał meble i wszystko było nie na swoim miejscu. - To nie jest miłe, kiedy gotujesz komuś obiad, kupujesz kwiaty, starasz się, a ona od drzwi mówi to mi nie pasuje, tamto jest przestawione, to nie na swoim miejscu, no ile można to znosić? - komentował zdruzgotany uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Krzysztof włączył kamerę, kiedy Paulina robiła mu awanturę za poprzestawiane rzeczy. Nic nie było po jej myśli i była bardzo zła. Gdy zorientowała się, że kamera rejestruje jej zachowanie, kompletnie puściły jej nerwy i zaczęła obrażać męża. Paulina pogniewała się na Krzysztofa, a on upewnił się, że nie zależy jej na tym, aby z nią został. Mężczyzna spakował się i wrócił do rodzinnego domu do Koluszek. Paulina nawet się z nim nie pożegnała - Krzysztof zrobił wszystko i spróbował wszystkiego, żeby Paulina dostrzegła, że nie jest już w życiu sama. W końcu powiedział sobie dość, nie mógł już dłużej znosić pedantycznego zachowania Pauliny – podsumował zachowanie pary psycholog.
POLECAMY:
Ślub od pierwszego wejrzenia 2, odc. 9: Agnieszka i Marcin wybrali związek na odległość
Nowy telewizyjny hit - "Ciąża z nieznajomym". Zrobią go twórcy "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Ślub od pierwszego wejrzenia 2 odc. 8: Ania i Grzegorz ratują małżeństwo u psychologa