To mogła być miłość jak z bajki. Oliwia i Łukasz podjęli próbę znalezienia drugiej połówki w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Na planie show rzeczywiście od razu między nimi zaiskrzyło. Para była szczęśliwie zakochana i postanowiła kontynuować małżeństwo po zakończeniu programu. Doczekali się dziecka, którego oboje chcieli:
- Był planowanym dzieckiem. Bardzo go chcieliśmy i bardzo się cieszymy, że jest już z nami. Jeszcze 2 tygodnie wcześniej, z powodu pandemii, nie byłbym w stanie być przy porodzie. A tak, mogłem być i naprawdę uważam, że to była bardzo dobra decyzja, ponieważ każdy facet powinien widzieć, jak jego partnerka, żona przeżywa poród. Naprawdę jest to niesamowite przeżyciem - wspominał Łukasz w wypowiedzi dla "Dzień dobry TVN".
Jednak para zdecydowała się na rozstanie. Oliwia zabrała dziecko i ze Śląska, gdzie mieszkała z mężem, powróciła do swojego ukochanego Gdańska. Łukasz opowiedział o relacjach z dzieckiem i pokazał zdjęcia z synkiem, który już bardzo wyrósł!
- Ostatnio miałem okazję spędzić z Frankiem ponad tydzień i był to na pewno najlepszy tydzień ostatnich miesięcy. Myślałem, że będzie mi ciężko zajmować się samemu rocznym dzieckiem, ale Franek jest tak kochany i grzeczny, że opieka nad nim okazała się czystą przyjemnością. I mamy już zaplanowany kolejny męski tydzień.
ZOBACZ: Poruszające wyznanie Włodarczyk o ojcu swojego dziecka. Partner jej tego nie zapomni
O komentarz "Dzień dobry TVN" poprosiło również mamę Łukasza, którą widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mieli okazję poznać:
- Nie wiem, czy jako matka będę obiektywna. Nie chciałabym idealizować syna, ale z tego, co obserwuję, jest wzorowym ojcem. Franio zawsze jest zaopiekowany, nakarmiony, czysty i widzę, że jest szczęśliwy z ojcem. Łukasz jest samodzielny, zawsze taki był i rzadko prosi o pomoc, chyba że mleko się skończyło albo pieluchy. Według mnie sprawdza się w tej roli, jest bardzo obowiązkowy. Od początku doskonale radził sobie z takimi podstawowymi obowiązkami rodzicielskimi jak kąpanie, przewijanie, karmienie.