Miłośnicy programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" są wniebowzięci. Związek Oliwii i Łukasza rok po eksperymentalnym ślubie rozkwita. Oboje podkreślają to na każdym kroku. Już niedługo pojawi się pierwszy odcinek ich kanału na YouTube. Owocem ich szczęścia jest niespełna miesięczny synek Franek. Z jego narodzin ucieszyła się babcia Anna, czyli mama Łukasza. Kobieta jest dumna z posiadania wnuka, ale sama jest młoda duchem. Poprosiła Oliwię, aby nie mówiła do niej "mamo". Ale podkreśla, że ma wymarzoną synową. Anna świetnie radzi sobie na Instagramie. Zdobywa coraz większą popularność. Umieszcza rodzinne fotografie, ale też specyficzne posty. Wywołała kontrowersje zdjęciem bielizny. Pokazała ze szczegółami, co sobie kupiła. Zapytała obserwatorów, co ma założyć. Internauci zarzucili jej przesadną reklamę i promocje różnych marek. Oto jedne z wielu komentarzy:
- Żenada ostatnio pisała że nic nie reklamuje.
- Same reklamy....więc polubień będzie coraz mniej...
- Tak z ciekawości zapytam jaki jest cel pokazywania swojej bielizny?
Mama Łukasza odpowiedziała na zarzuty: - W dobrej wierze podzieliłam się wiadomością o tak korzystnej promocji... sama zapłaciłam za te bieliznę i nie zamierzam się tego wstydzić, że ja zareklamowałam, bo jest świetna.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj